Szałasy > Historia budowy

To, co zostałem na działce, to stara zapuszczona chatka, bez okien i podłogi.

Organizacja koparki (zaledwie około 20 telefonów do operatora koparki) i można się było brać za przygotowanie równania podłoża.

Zamiast podłogi klepisko, oraz pozostałości sztachet i desek przy pracy na roli.

Pracę zacząłem od wykonania podkładu z legarów, które najpierw trzeba było przetransportować z tartaku, co nie było proste, gdyż miały długość około 6m.

Podłogę zrobiłem w pół dniówki w takim tempie, że potrzebowałem później 2 dni regeneracji 😉

Przybicie podkowy na drzwi wejściowe na szczęście 🙂

We wnętrzu chatki była stara drabina, przydała się do ogarnięcia poddasza.

Efekt montażu podłogi, oraz montaż dekoracji.

Szafki wiszące wnosiłem z parkingu w dolinie, na własnych plecach, co było dość karkołomnym i męczącym zadaniem, ale w końcu mogłem się nacieszyć porządkiem w chatce.

Montaż okna z okiennicami, dzień pracy.

Widok dwóch okienek przed montażem. Póki co zamontowałem jedno.

Poddasze chatki było zawalone słomą, trzeba je było dobrze oczyścić, wysprzątać.

Efekt czyszczenia i sprzątania.

Poddasze po uprzątnięciu i montażu dekoracji ściennych.

Biwakowa jajecznica.

Pierwszy gość, a właściwie gościny. Jeden z pierwszych biwaków, montaż ławek w obozowisku.

Montaż i przygotowanie targów nad głowami, budowa trzeciej ławki oraz stolika.

Obozowisko wiosną.

4 kubiki desek pod budowę szałasu.

Budowa wychodka.

Obozowisko nocą.

Zorganizowanie trzynastu dwunastometrowych żerdzi, było jednym z najtrudniejszych zadań.

Korowanie żerdzi. Przyjemna praca ośnikiem.

Transport terenówką rusztowania warszawskiego oraz jego montaż.

Stawianie pierwszych żerdzi nośnych.

Cudne uczucie po montażu.

Pogoda była wspaniała, upał 30 stopni.

Montaż pierwszych ścianek wewnętrznych, które służą do zaciągania powietrza i wyciągania dymu kominem.

Montaż kolejnych ścianek.

Końcówka montażu ścianek wewnętrznych.

Montaż ścianek zewnętrznych.

Przebijające promienie światła, cudny to był widok.

Transport podłogi, czyli ponad 80 palet.

Gotowa zamknięta przestrzeń szałasu.

Czas na montaż podłogi w szałasie.

Było sporo trudności z poziomowaniem palet.

Dywan dowieziony terenówką.

Przygotowanie miejsca pod palenisko.

Widok z drabiny 10m.

Ostatnie poprawki na szczycie szałasu.

Przygotowania pod montaż daszku.

Widok komina z wnętrza.

Pierwszy daszek, który okazał się zbyt idealny i za ciężki pod montaż. Musiały wystarczyć dwie złączone palety 🙂

Budowa drzwi, prócz podłogi w chatce, najbardziej precyzyjnie wykonany element szałasu.

Drzwi pasowały idealnie i były bardzo ciężkie 🙂

Montaż zasuwy.

Widok od zachodniej strony działki.

Pierwszy ogień.

Urządzanie wnętrza chatki, wykonanie łóżek z palet oraz transport 9 materacy do spania.

Zakup ukochanej terenówki Mitsubishi Pajero MK1.

Kurs jazdy off-road.

2 tygodnie urlopu i festiwal Wibracje.

Zakup ozdobnych kloszy na świece.

Pierwsze wydarzenie w Szałasach.

Krąg Mężczyzn i Kobiet.