Nie widzą siebie
Szukają atencji, uwagi
Akceptacji -u innych.
To ogromna kompulsywna potrzeba
Bycia zauważonym
Nieuświadomiona czarna dziura
potrzeby bycia blisko
Z jednoczesnym ambiwalentnym
Przeżywanym lękiem i strachem przed tym
Bo nie wiem jakie to jest
Bo nie mam tego w przeżyciu w doświadczeniu
To robienie za dużo
To dawanie zbyt wiele
Zapalczywie
Głośno
To trud często nieumiejętność bycia w ciszy
Trudność bycia samemu ze sobą
Bo to się kojarzy z tą głęboką raną
Odrzucenia
Porzucenia
Bycia nie przyjętym
Gdzie ten nasz mały, mała
Niewidziani przez rodziców
Przez rodziców
Tych pół Bogów
Pozostawieni sami sobie..
Zobacz mnie Mamo
Zobacz mnie Tato!
Ja wciąż tu stoję,
mimo że na karku
30
40
czy już 50 lat, !
I wciąż na to czekam.